Dwóch kumpli umawia się na piwo. idą do baru, piją po kilka piw po czym stwierdzają że nie maja już pieniędzy na kolejne. Wtedy jeden wpada na pomysł:
-Słuchaj pójdziemy do mnie weźmiemy z lodówki parówkę, wejdziemy do baru, zamówimy piwo, jak już wypijemy to ja wezmę włożę sobie parówkę w rozporek, ty zaczniesz robić mi loda, wezmą nas za pedałów i wy****ą z baru.
Tak też zrobili. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie w ciągu jednej nocy po czym przy dziesiątym barze jeden mówi:
-Ty słuchaj no może byśmy się tak w końcu zmienili bo ja tu się tak poświęcam a ty nic.
-Tak? A ty myślisz że ja to się nie poświęcam?! Ja już przy trzecim barze parówkę zgubiłem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz